Nawet w najbardziej zgodnych relacjach przychodzi moment, kiedy jedna ze stron czuje potrzebę, by druga „przejrzała na oczy” i dostrzegła to, co wydaje się oczywiste. Problemy, które trzeba rozwiązać, emocje domagające się uwagi i niezaspokojone potrzeby. W przypadku mężczyzn, na których przez lata była nakładana presja, by być silnymi i niewzruszonymi, takie kwestie schodzą na dalszy plan. W końcu „chłopaki nie płaczą”, a rozmawianie o emocjach zdawało się być od zawsze kobiecą domeną. Jak się porozumieć kiedy te dwa światy mówią różnymi językami? Jak dać facetowi do myślenia?
Trzeba spojrzeć głębiej, by zrozumieć, co kryje się u podstaw problemu. Zamiast skupiać się na stawianiu na swoim i udowadnianiu własnej racji, lepiej zwrócić uwagę na źródło trudności – zarówno w partnerze, jak i w sobie.
Jak, zamiast wymagać od partnera „zmiany”, wspierać go w odkrywaniu własnych potrzeb? Jak refleksja nad samym sobą może pomóc w budowaniu zdrowszej, bardziej świadomej relacji? O tym w poniższym artykule!
Co oznacza „dać facetowi do myślenia”?
To często wyrażana potrzeba, by partner spojrzał na sytuację w inny sposób. W praktyce nie zawsze oznacza to jedynie chęć zmiany zachowania drugiej osoby. Często idzie za tym coś więcej: potrzeba zrozumienia i dostrzeżenia trudnych emocji, które potrafią odebrać radość bycia w relacji.
Pytanie, czy Twoje oczekiwania są realistyczne i komunikowane wprost? A może to, co postrzegasz jako brak zrozumienia, jest efektem różnic w komunikacji? Każdy z nas wnosi do związku unikalny sposób wyrażania emocji i potrzeb. To całkowicie normalne, ale potrafi prowadzić do nieporozumień. Kluczem do zrozumienia jest otwarta rozmowa – nie o tym, co partner „powinien” zrobić, ale o tym, czego Ty potrzebujesz.
Męska psychika: dlaczego mężczyźni nie zawsze rozumieją nasze sygnały?
Męskie podejście do emocji jest wypadkową tego, co działo się w jego rodzinnym domu i kultury, w której dorastał. Przez lata mężczyźni byli wychowywani z przekonaniem, że wyrażanie uczuć jest oznaką słabości, a problemy się rozwiązuje, a nie o nich rozmawia. W rezultacie wielu z nich zmaga się z trudnościami w identyfikowaniu i wyrażaniu swoich emocji.
Dodatkowo wczesne doświadczenia i sposoby komunikacji oraz rozwiązywanie problemów przez rodziców wpływają na sposób, w jaki postrzegają relacje. Mężczyzna wychowany w środowisku, gdzie nie rozmawiało się o uczuciach, może nie być świadomy, jak odczytywać sygnały emocjonalne wysyłane przez partnerkę. To nie brak chęci, lecz brak narzędzi do radzenia sobie z emocjami. Ty możesz czuć się zawiedziona jego reakcją i zastanawiać się, jak dać facetowi do myślenia, podczas gdy on może nie zdawać sobie sprawy z problemu.

Głębsze przyczyny problemów w komunikacji
W konfliktach łatwo jest skupić się na błędach i niedociągnięciach drugiej osoby. W chwilach napięcia obwiniamy partnera za nieporozumienia, nie dostrzegając, prawdziwych przyczyn problemów. Trudności w porozumieniu nie wynikają ze złej intencji drugiej osoby. Żeby to zrozumieć, warto sobie uświadomić, że relacja z partnerem jest lustrzanym odbiciem relacji z rodzicami. Gdy byłaś dzieckiem, to oni byli Ci najbliżsi. W wieku dorosłym jest to partner, z którym dzielisz życie. Budujesz z nim wspólną przyszłość razem z całym pakietem trosk i wyzwań, z którymi przyjdzie Wam się zmierzyć. Jednocześnie otwierasz się przed nim, odsłaniając swoje najdelikatniejsze i najwrażliwsze oblicze.
Nierozwiązane kwestie z Twojej przeszłości – brak akceptacji, doświadczenia odrzucenia czy trudne relacje z rodzicami – wpływają na sposób, w jaki reagujesz na zachowanie partnera. Te doświadczenia są jak filtry, przez które odbierasz każde jego słowo czy gest, dodając im znaczenia, którego często tam nie ma. Bojąc się odrzucenia, możesz nieświadomie interpretować zachowanie partnera jako oznakę dystansu lub braku zaangażowania. Zamiast otwartej komunikacji, wkraczacie w cykl oskarżeń i niezrozumienia, co tylko pogłębia konflikt. Praca nad sobą – np. poprzez rozwój emocjonalny czy terapię – pozwala uświadomić sobie te mechanizmy i przerwać schemat powtarzania starych wzorców.
Jak psychoterapia może pomóc obu stronom?
Brak zrozumienia własnych emocji utrudnia nie tylko komunikację, ale także budowanie zdrowych relacji. Oczekujesz, że partner „odgadnie” Twoje potrzeby, nie zdając sobie sprawy, że sama nie jesteś ich w pełni świadoma. Terapia indywidualna może pomóc Ci w odkrywaniu tych schematów i lepszym rozumieniu, jak przeszłe doświadczenia wpływają na obecne relacje. Świadomość własnych emocji i potrzeb jest niezbędna do wprowadzania pozytywnych zmian w związku. Rozwój emocjonalny nie tylko pomaga lepiej zrozumieć siebie, ale także otwiera drogę do budowania bardziej świadomych relacji. Gdy zaczniesz dostrzegać, co kryje się za Twoimi uczuciami, z większą empatią podejdziesz do partnera, unikając zbędnych oskarżeń i zranień. Kiedy będziecie praktykowali otwartą komunikację, zastanawianie się nad tym, jak dać facetowi do myślenia, nie będzie Ci już potrzebne.
Problemy w relacjach rzadko są jednostronne – zazwyczaj wynikają ze złożonych interakcji między potrzebami, emocjami i oczekiwaniami obu stron. Holistyczne podejście, które integruje różne aspekty ludzkiej natury – pozwala dotrzeć do sedna problemu i wprowadzić trwałe zmiany.
Holistyczne podejście do terapii – nie tylko rozmowa
Holistyczne, czyli całościowe, podejście do problemów w relacjach wykracza poza tradycyjną rozmowę. Terapia holistyczna skupia się na zrozumieniu, jak Twoje emocje, reakcje w ciele i energia życiowa wzajemnie się przenikają i wpływają na Twoje relacje.
Często emocje są tak silne, że są poza Twoją świadomością. Manifestują się wtedy w ciele jako napięcia, zmęczenie czy nawet choroby, które wpływają na jakość życia. Dlatego proces terapeutyczny obejmuje również pracę z ciałem, taką jak techniki relaksacyjne, oddechowe czy uwalnianie napięć. Równolegle praca z emocjami pozwala zidentyfikować ukryte lęki, frustracje czy zranienia, które utrudniają komunikację i wzajemne zrozumienie.
Dzięki temu podejściu terapia staje się bardziej kompleksowa i skuteczna, pomagając obu stronom lepiej się porozumieć i także odnowić więź na głębszym poziomie. Taka integracja sprzyja trwałym zmianom, które poprawiają jakość relacji.

Dlaczego warto zacząć od siebie?
Próby „naprawienia” relacji często zaczynają się od próby zmiany drugiej osoby, co prowadzi do frustracji i poczucia bezsilności. Tymczasem klucz do poprawy relacji tkwi w refleksji nad sobą – swoim wnętrzem, emocjami i sposobem komunikacji. Zadaj sobie pytania:
- Czy naprawdę rozumiem, czego chcę i potrzebuję?
- Czy jestem świadoma swoich reakcji na partnera?
- Jak moje wcześniejsze doświadczenia wpływają na obecny związek?
- Czy moje reakcje wynikają z rzeczywistej sytuacji, czy z moich lęków i przekonań?
- Jak mogę komunikować swoje potrzeby, zamiast oczekiwać, że partner się ich domyśli?
Świadomość emocjonalna pozwala lepiej zrozumieć siebie, co z kolei przekłada się na zdrowsze interakcje z partnerem. Praca nad sobą i terapia są niezwykle skutecznym narzędziem wspierającym ten proces.
Każda zmiana zaczyna się od nas samych
Aby naprawdę coś zmienić, warto spojrzeć w głąb siebie i zastanowić się, co tak naprawdę Cię rani? Czego oczekujesz i dlaczego czasami tak trudno jest Wam się porozumieć? Psychoterapia, szczególnie w ujęciu holistycznym, otwiera drzwi do głębszego zrozumienia siebie i partnera.
Zrób pierwszy krok ku lepszym relacjom.
Jeśli czujesz, że Twoja relacja wymaga zmiany, odezwij się do nas. Nie czekaj, aż problemy staną się większe – skorzystaj z konsultacji wstępnej i odkryj, jak możesz odmienić swoje życie i relację, by nie musieć już zastanawiać się, jak dać facetowi do myślenia.